Parę spostrzeżeń z mojej bardzo krótkiej podróży między Nowym Jorkiem, Toronto i Waszyngtonem, której efekty ciągną się i ciągną. Oby jak najdłużej :). Ostatecznym celem był zjazd studentów medycyny, czyli GA IFMSA MM2013.
Bo kochamy te skróty ;).
Bo kochamy te skróty ;).
1. Czyli jak po Nowym Jorku tułaliśmy się |
2. O tym jak przekraczaliśmy granice |
3. I bujaliśmy się krótko w Kanadzie |
4. Po czym trafiliśmy do miasta, w którym miejscami zapomniano o wkomponowaniu lokali użytkowych (i żeby sędziowie i politycy nie umarli z głodu musi stać to ^) |
5. Skończyło się zaś GA, Filadelfią, paradą św. Patryka, dodatkowym dniem w NYC i szaleńczą jazdą przez marcową zamieć stulecia w Europie |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz